Sport oraz Hobby

ATP Cincinnati: Jerzy ograł Gabę, teraz Dimitrov

ATP Cincinnati: Jerzy ograł Gabę, teraz Dimitrov
90%
User Rating

ATP Cincinnati: Jerzy ograł Gabę, teraz Dimitrov

Jerzy Janowicz pokonał Teimuraza Gabaszwiliego 6-4, 6-4 i awansował do drugiej rundy Western & Southern Open. Zmierzy się w niej z Bułgarem, Grigorem Dimitrowem.

Było to jednocześnie pierwsze zwycięstwo Polaka w tym roku w turnieju rangi Masters. Od początku można było zauważyć, że będzie to zdecydowanie inny pojedynek niż ten, który stoczył ostatnio z Peterem Polanskim. Rosjanin nie ograniczał się zaledwie do przebijania, tylko sam próbował kończyć wymiany winnerami. Od razu również nie dało się ukryć, że Gaba nie jest w 100% zdolny do normalnego serwowania. Jego podania były bardzo wolne, a Jerzy doskonale to wykorzystywał, często atakując drugie podanie agresywnymi returnami. Sam Janowicz miał rożne etapy funkcjonowania swojego serwisu. Na początku meczu nie wyglądało to najlepiej, ale z czasem rozkręcał się, aż w końcówce pierwszej partii jego rywal nie był w stanie skutecznie odebrać nawet drugiego podania. Polak bardzo ryzykował przy tym drugim serwisie i o ile w pierwszym secie jeszcze szczęśliwie tym drugim trafiał, o tyle w następnym secie walił podwójny za podwójnym. W normalnych okolicznościach zapewne przegrywałby na własne życzenie, ale tego dnia akurat zdarzały mu się podwójne w niegroźnych sytuacjach. Mecz nie stał na wysokim poziomie. Podający nie mieli większych problemów z wygrywaniem swoich podań, a o zwycięstwie łodzianina zadecydowały dwa przełamania. Mogło ich być więcej, ale Jerzy nie wykorzystał pozostałych trzech break pointów (sam nie musiał bronić ani jednego). Zobaczcie sami statystyki z tego spotkania, a zapis jego przebiegu możecie znaleźć tutaj: http://www.lajfy.com/match/index/date/2014-08-11/id/113728.

Solid #cincytennis match stats for Jerzy #Janowicz v #Gabashvili. #tennis pic.twitter.com/bJZghPZ7V5

— TennisTV (@TennisTV) August 11, 2014

Teraz przed Janowiczem zadanie zdecydowanie bardziej wymagające. Grigora nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest tutaj rozstawiony z numerem siódmym. W poprzednich zawodach w Toronto przegrał w półfinale z późniejszym triumfatorem, czyli Jo-Wilfriedem Tsongą. Jeśli chodzi o Cincinnati to w ubiegłym roku zaszedł tutaj do trzeciej rundy, w której pokonał go również późniejszy zwycięzca – Rafael Nadal. Nie mielibyśmy nic przeciwko, aby Bułgar został teraz wyeliminowany przez Jerzego, a następnie okazałoby się, że Polak wygra cały turniej. Po kolei. Zwycięzca tego starcia zagra najprawdopodobniej w ćwierćfinale, ponieważ z tej części drabinki wycofał się z powodu kontuzji Richard Gasquet. Sprawa rywalizacji z Janowiczem/Dimitrowem rozstrzygnie się zapewne pomiędzy Julienem Benneteau a Guillermo Garcia-Lopezem.

Pozostałe wpisy związane ze sportem i rekreacją:

About