W powszechnej świadomości liczenie kalorii traktuje się jako obsesję, według części społeczeństwa jest już niemodne, ale część osób nadal traktuje je jako wyznacznik. Jak to jest tak naprawdę z tym liczeniem kalorii i czy warto brać je w ogóle pod uwagę?
Planując jak ma wyglądać dieta i odchudzanie warto uwzględnić różne rzeczy. Kalorie są istotne, bo to ich bilans jest tym, co przede wszystkim decyduje o wzroście lub spadku wagi, ale warto też pamiętać, że nie są jedynym istotnym czynnikiem. Przede wszystkim musimy brać pod uwagę nasze zdrowie. Zjedzenie trzech kromek razowego chleba z chudym twarożkiem, rzodkiewką i oliwkami może być podobnie kaloryczne, co zjedzenie połowy tabliczki mlecznej nadziewanej czekolady, ale dla naszego organizmu nie pozostanie bez znaczenia, że wybierzemy to pierwsze. Jeśli pozbawimy go składników odżywczych, nasz metabolizm znacząco zwolni.
Kolejną ważną kwestią jest rozłożenie przyjmowanej ilości kalorii na kilka posiłków. Nasz organizm będzie bardziej szczęśliwy, jeśli zjemy pięć posiłków po czterysta kalorii niż dwa zawierające dwa tysiące. Częste jedzenie przyspiesza metabolizm i jest korzystne zarówno dla zdrowia, jak i dla figury.
Podsumowując – pojęcie o tabelach kalorii warto mieć, ale nie powinny one stać się dla nas biblią odchudzania.